25 Paź 2017, Śro 20:57, PID: 714258
Dawniej panicznie bałem się ciemności, noce raczej były walką z lękami, że zaraz Marysia wyjdzie z lustra albo ten duch w końcu mnie odwiedzi. Nie potrafiłem funkcjonować sam, tylko gdy miałem jakieś konkretne zajęcie (np gra na komputerze) nie myślałem o tym, że zaraz przyjdzie po mnie duch czy inne wendigo. Z czasem wyrosłem i polubiłem ciemność, w nocy światło mi przeszkadza i nie potrafię spać przy zaświeconej lampce.