03 Wrz 2018, Pon 20:55, PID: 762194
Mój związek z PornHubem zaczął się bardzo delikatnie, byłem młody, nieśmiały i lekko speszony, trochę w tyle, jeśli chodzi o uświadomienie i różne doświadczenia. Na początku oglądałem tylko zdjęcia, i to trochę ukradkiem, filmy wydawały mi się zbyt bezpośrednie, wyuzdane i niegrzeczne. W końcu jednak za namową kilku ładnych, miłych pań się przełamałem. Pierwsze miesiące czy nawet lata związku były fascynujące, uczucie nie gasło, a co jakiś czas pojawiało się cos nowego do odkrycia, niezapomniane wrażenia i te emocje. Z czasem jednak, co tu dużo kryć, wkradła się w nasze pożycie monotonia i rutyna. Odważyliśmy się wtedy na kilka dosyć odważnych eksperymentów, i część faktycznie na nowo rozpaliła pożądanie, z czasem jednak ogień jakby przygasał. Przestraszyłem się nawet, że nadchodzi koniec, że nasz związek się rozpadnie, na szczęście po tym niepewnym okresie zawieszenia przyszła chyba dojrzałość i spokojna stabilizacja. Jesteśmy ze sobą kolejne lata i chociaż brak już też młodzieńczej fascynacji i tematy często się powtarzają, nie przeszkadza nam to, czujemy się razem dobrze i miło spędzamy czas, jak stare dobre małżeństwo.