11 Wrz 2018, Wto 11:34, PID: 763406
Ja jem leki od czterech lat i niestety z wiekiem tylko gorzej, a nie lepiej. Niby na tyle odruchowo, że pamiętam, ale nie zawsze, ale też przez to, że jest to codzienne, zwyczajne i odruchowe, to właściwie nigdy nie wiem, czy brałam, czy nie. A już te pół godziny przed śniadaniem to jest u mnie kwestia niemożliwa po prostu do zrobienia.
Może analogia idiotyczna (może prawdziwa tylko dla mnie?), ale NIGDY nie pamiętam momentu zakładania rano majtek. Gdyby nie fakt, że mam je na sobie, to wcale nie byłabym pewna, że czynność miała miejsce.
Tak po odpowiedziach waszych to mam jeszcze większe poczucie, że ze mną coś nie halo, że sobie z tym nie radzę .
Może analogia idiotyczna (może prawdziwa tylko dla mnie?), ale NIGDY nie pamiętam momentu zakładania rano majtek. Gdyby nie fakt, że mam je na sobie, to wcale nie byłabym pewna, że czynność miała miejsce.
Tak po odpowiedziach waszych to mam jeszcze większe poczucie, że ze mną coś nie halo, że sobie z tym nie radzę .