12 Paź 2024, Sob 20:53, PID: 876840
(12 Paź 2024, Sob 20:50)Natron napisał(a):Miało być siedzenie, musiałam kilka literek przestawić na telefonie i mi podmienił słowo 😅(12 Paź 2024, Sob 19:45)Ahinaru napisał(a): Ja w sumie nigdy nie byłam za bardzo towarzyska, nigdzie też nie wychodziłam. Czasami miewam uczucie jakby coś mnie omijało, bo nawet z znajomymi z pracy nie jestem w stanie się za bardzo zakumulować. Ciężko mi też jest określić czy ktoś mnie w ogóle lubi lub nie. Samej dosyć ciężko mi jest zainicjować spotkanie z koleżanką przez moją nieśmiałość. Wiem, że przecież ktoś może odmówić bo nie ma czasu, ale to chyba dla mnie nawet gorsze niż sam fakt wieszanie samej w domu. Nie za bardzo też wiem nawet jak wyglądają moi sąsiedzi. Aktualnie czas prywatny spędzam jedynie z najbliższymi, bo spotkanie z którąś praktycznie przyjaciółką to bardzo żadko. Obie nie lubimy zapraszać na spotkanie. Najgorzej się w sumie czułam z tym chodząc jeszcze do szkoły jak ktoś się pytam o znajomych. Pracując nie odczuwam tego tak jak wtedy. W sumie to nie mam się czego wstydzić bo bardzo dużo ludzi nie ma znajomych.Co to jest '' wieszanie samej w domu "? A ja sie nie wstydzę bo nie mam przed kim nikogo nie znam.