07 Lip 2014, Pon 23:12, PID: 401938
cynamonowa napisał(a):Po przeczytaniu Twojego posta nasunęła mi się jedna myśl: każdy (albo co najmniej wielu) nieśmiałych stara się swój brak powodzenia w kontaktach z ludźmi usprawiedliwić swoim największym kompleksem: "wyglądam staro/wyglądam za młodo/jestem za chudy/za gruby/nie mam pracy/ mam krzywe zęby itp itd... dlatego nie mogę zostać zaakceptowany". Tymczasem te wszystkie "przeszkody" to głównie wynik naszego myślenia. Nie twierdzę, że nie istnieją realnie, ale tak naprawdę to nie one sprawiają, że nie udaje nam się nawiązać relacji. Wyolbrzymiamy te cechy i przecenimy ich rolę w kontaktach społecznych podczas gdy dla "odbiorców" odstręczające są nie tyle te cechy same w sobie, co nasze negatywne nastawienie.qft