04 Paź 2014, Sob 17:01, PID: 414294
Nie wiem, czy to może być powiązane, ale jak ja wychodzę i widzę, że inni na mnie patrzą, to czuję takie ogólne napięcie twarzy, mięśni i mam wrażenie, że przez to moja twarz wygląda nienaturalnie, sztucznie. Tzn. tak miałam wcześniej, bo teraz troszkę to ograniczyłam.
Żeby to jakoś zminimalizować, to zaczęłam sobie robić przed wyjściami delikatny masaż twarzy, dzięki czemu miałam poczucie lepszej elastyczności i kontroli twarzy... (oczywiście wpływ masażu był pewnie nieduży, ale tak sobie psychicznie wkręciłam, że to rzeczywiście pomaga xD) i łatwiej mi było rozluźnić mięśnie. Z czasem nauczyłam się, jak mieć rozluźnioną twarz i bez masażu mimo stresu i towarzystwa ludzkiego i czuję się znacznie lepiej. Może Tobie takie poczucie rozluźnienia, "rozpogodzenia" twarzy pomoże?
Żeby to jakoś zminimalizować, to zaczęłam sobie robić przed wyjściami delikatny masaż twarzy, dzięki czemu miałam poczucie lepszej elastyczności i kontroli twarzy... (oczywiście wpływ masażu był pewnie nieduży, ale tak sobie psychicznie wkręciłam, że to rzeczywiście pomaga xD) i łatwiej mi było rozluźnić mięśnie. Z czasem nauczyłam się, jak mieć rozluźnioną twarz i bez masażu mimo stresu i towarzystwa ludzkiego i czuję się znacznie lepiej. Może Tobie takie poczucie rozluźnienia, "rozpogodzenia" twarzy pomoże?