25 Lut 2016, Czw 18:23, PID: 517796
Ehh byłem na drugiej wizycie po 3 tygodniach brania Asentry i zerowym działaniu na mnie dostałem Mobemid... sześć dni łykałem po jednej tabletce dziś rano weszłam na 2x2 puki co spływa to po mnie jak po kaczce zero efektu, tak se już namyślałem, że może za dużo oczekiwałem od tych tabletek, ale naprawdę ja nie odczuwam różnicy nadal nie jestem w stanie utrzymywać kontaktu wzrokowego nawet z kolegami w pracy, a nie mówiąc już o rozmowie z jakąś dziewczyną... psycholog poleciła mi taką akcje żeby iść sobie do galerii i kupić np. kole i siedzieć wśród ludzi ale puki co to chyba jak dla mnie nie osiągalne zawsze mam taką myśl że ze względu na swoje zaburzenia w takim miejscu jak np. PUB byłem kilka razy w życiu i jak pójdę tam sam to nie będę umiał się tam zachować powiem coś głupiego i ludzie będą na mnie patrzyli jak na dziwaka... druga sprawa że przebywanie w miejscach publicznych wywołuje we mnie jakieś stany depresyjne jak popatrzę na ludzi że mają jakieś życie towarzyskie że mają dziewczyny niektórzy żony a ja nawet koleżanek nie mam bo jestem takim "mrukiem" to przychodzi mi na myśl że rozwiązanie tej kwestii jest tylko jedno i chyba nie muszę tu pisać jakie...