10 Mar 2009, Wto 23:53, PID: 131412
czy ktoś może mi poradzić co mam zrobić?? cierpię na fs już wiele lat, niedawno skończłem studia i miałem problem ze znalezieniem pracy, już same rozmowy kwalifikacyjne przyprawiały mnie o ból brzucha. Wyjechałem z grupą polskich fachowców jako tłumacz na dwa miesiące. to już drugi tydzień leci a mi jest cieżko się odnaleźć. Praca sama w sobie nie jest zła ale muszę z nimi przebywać wiele godzin. Chyba radzę sobie nieźle ale najgorsze jest wstawanie rano i sama myśl o spotkaniu z nimi. Są to ludzie specyficzni...jeśli wiecie co mówię... najchętniej to bym wrócił do rodziców do domu i schował się głeboko pod kołdrę...sam nie weim co mam robić...pewnie wytrzymam...ale po co się tak męczyć?????????????????????????????macie jakiś pomysł????