07 Kwi 2011, Czw 13:36, PID: 247368
Jestem tu nowa i już od dłuższego czasu szukałam informacji o derealizacji i depresonalizacji. U mnie zaczęło się to kiedy miałam 15 lat i umarła moja babcia , wówczas był styczeń a około połowy lutego obejrzałam jakis straszny dla mnie film o tym jak gwałcili chłopców w poprawczaku. Pamiętam jak przeżyłam ten film i w wtedy sie wszystko zaczęło ... jakies dziwne uczucie w głowie którego nigdy przedtem nie miałam. Czułam jakby mnie nie było, jakbym cały czas spała i kazałam swojej mamie szczypać się w ręke bo cały czas myślałam że mi się coś wydaje że to wszystko jest nierealne. Niestety wiem że przyczyną główną tej choroby jest to że mój ojciec to awanturniok i od kiedy pamietam zawsze były w domu awantury i czasami dochodziło do rękoczynów. od zawsze byłam zamknięta w sobie, bałam się ludzi, wstydziłam się. pamiętam że miałam nadwagę bedąc dzieckiem i dopiero kiedy szłam do gimnazjum to schudłam 12 kg i poczułam się pewniej. wszystkie te zdarzenia wpłyneły na to że jestem słaba psychicznie, mam zespół derealizacji od 6 lat i nauczyłam się z nim żyć. Chodze do psychiatry i biore tabletki ale uważam że one mi nie pomagają. cały czas czuję się tak samo. Teraz moja mama miała raka piersi i sama wpadła w depresje nie wiem jak jej pomóc kiedy sama potrzebuje pomocy. to wszystko jest bardzo trudne.... biore rexetin i spamilan bo ostatnio miałam silne lęki. przed 5 laty brałam fluoksetynę. a Wy jakie tabletki bierzecie? powiedzcie czy jest jakiś lek który może zupełnie usunąć z głowy te uczucie derealizacji?
Pozdrawiam
Pozdrawiam