12 Maj 2017, Pią 1:28, PID: 701324
(11 Maj 2017, Czw 20:35)forac napisał(a): fobik potrzebujący adrenaliny ? jakiś heretyk
Nigdy nie nazwałbym się fobikiem, nie odczuwam, żadnego stresu przy poznawaniu nowych osób, po prostu przy kuzynie+wspólnych znajomych+rodzinie nie potrafię się otworzyć, przy nowych ludziach potrafię, ale powoli, czasami bywam małomówny zazwyczaj w gronie osób w którym przypieli mi łatkę "nieśmiały", czyli kuzyn+wspólni znajomi+rodzina, w grupie osób ciężej mi się uczestniczy w rozmowie, ale czasami się udaje, ale nigdy przenigdy nie nazwałbym się fobikiem nie odczuwam żadnego stresu przy poznawaniu nowych osób, to jest dla mnie czymś ciekawym, a to, że przy niektórych nie potrafię pokazać swojego "ja" jest sprawą drugorzedną, więc nie jestem fobikiem, mam pewne cechy takiej osoby, ale nim nie jestem.