10 Lip 2017, Pon 18:04, PID: 706604
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Lip 2017, Pon 18:42 przez EasyPeasy.)
(10 Lip 2017, Pon 18:00)dziewczyna z naprzeciwka napisał(a): Przyszłość to nie tylko to co będziesz robić po studiach. To też to, co będziesz robił za chwilę, za godzinę, po południu, wieczorem, jutro, w weekend, ale i to co chciałbyś robić na starość, albo czego byś nie chciał, takie różne refleksje nt życia.
Co do poglądów to przecież nonstop coś się dzieje, jeśli tylko śledzisz wiadomości to już masz multum tematów do rozmowy. Codziennie są jakieś nowości, postępy w sprawach itd. Jeśli jedynie pytasz "co sądzisz o...?" to jasne, że rozmowa daleko nie zajdzie...
A co do nudnego życia to chyba nie jestem w stanie pomóc. Może rzuć wszystko i wyjedź za granicę? Zrób sobie taki gap year po studiach, będziesz miał co opowiadać przez długi czas.
Jejku zrozum dziewczyno, że wszystko już wiem co napisałaś i o tym też gadam, nie jestem jakimś niedorozwojem. I nie pytam tak i nikt normalny codziennie nie wywala w środku rozmowy, a widziałeś to słyszałeś to w TVN'ie mówili o tym, że w Syrii zginął jeden ISISowiec (no i ch.. codziennie ktoś tam ginie). Poza tym nie wszystko się zapamiętuje nawet jeśli się czyta wiadomości etc.
I planuję zrobić sobie taki trip autostopem po studiach, jak Krzychu Fazowski, dokładnie po to żeby mieć o czym opowiadać. I pracować jako kierowca albo Ubera albo jeżdżący w trasę (na jakiś czas rok/dwa), żeby więcej rozmawiać z ludźmi.
(10 Lip 2017, Pon 18:00)dziewczyna z naprzeciwka napisał(a): Przyszłość to nie tylko to co będziesz robić po studiach. To też to, co będziesz robił za chwilę, za godzinę, po południu, wieczorem, jutro, w weekend, ale i to co chciałbyś robić na starość, albo czego byś nie chciał, takie różne refleksje nt życia.
Co do poglądów to przecież nonstop coś się dzieje, jeśli tylko śledzisz wiadomości to już masz multum tematów do rozmowy. Codziennie są jakieś nowości, postępy w sprawach itd. Jeśli jedynie pytasz "co sądzisz o...?" to jasne, że rozmowa daleko nie zajdzie...
A co do nudnego życia to chyba nie jestem w stanie pomóc. Może rzuć wszystko i wyjedź za granicę? Zrób sobie taki gap year po studiach, będziesz miał co opowiadać przez długi czas.
A znasz jakieś grupy/zajęcia do których dołączając mógłbym poznać/mieć kontakt z innymi dla faceta? Na sztuki walki będę chodził od października. A coś innego zaproponujesz? Harcerstwo (żartuje) oczywiście za późno, na kurs tańca brak partnerki. Szukam pracy jako kelner/barman, ale coś mi nie bardzo idzie. Bo np. mam teraz czas wolny, mógłbym sam sobie gdzieś pojechać pociągiem lub swoim samochodem, ale dokąd oczywiście mój budżet jest ograniczony, więc te "gdziekolwiek" trzeba wziąć z przymrużeniem oka, urban exploring mogłoby być ciekawie, nad morze mam z 350 km, więc samemu jadąc trochę by mnie to kosztowało. Może do Czech chociaż to taka sama odległość jak i nad morze z Poznania. No, ale taka samotna podróż (no chyba, że autostopem) to nie ma zbyt wiele z ciekawością wspólnego (no chyba, że autostopem), więc nie wiem co innego.