01 Lut 2010, Pon 0:55, PID: 194844
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Lut 2010, Pon 0:57 przez EPIII.)
Taak ja tez tak mam. Zwlaszcza jesli nastepnego dnia mam cos zrobic co w moim odczuciu fobika jest "niebezpieczne" typu prezentacja, rozmowa kwalifikacyjna, wczesna pobudka itd. Cala sprawa objawia sie tak ze zanim pojde spac rozmyslam o tym co ma sie stac nastepnego dnia czyli ukladam sobie co i jak bedzie...pozniej mam stres ze musze isc spac bo sie nie wyspie (w przypadku jak mam wstac np o 6 to musze isc spac o 22!! co jest wbrew mojemu zegarowi biologicznemu wiec normalnie nie moge zasnac co nakreca mnie jeszcze bardziej.. ) - to wogole chyba jakies uwarunkowanie z dziecinstwa gdy rodzinka kazala isc o tej spac bo sie nie wyspisz i tak wpi*** zostalo. Pozniej jak sie uda jakos zasnac to sie budze tak ok. godziny 2-3 i juz zaczynam "przygotowania" oczywiscie w glowie. Noi znowu nie moge zasnac itd itd proces sie powtarza..
Do tej pory przed pojsciem spac bralem jakies ziola z melisy albo poprostu pilem. I z doswiadczenia wiem ze to drugie znacznie lepsze...
Do tej pory przed pojsciem spac bralem jakies ziola z melisy albo poprostu pilem. I z doswiadczenia wiem ze to drugie znacznie lepsze...