16 Wrz 2010, Czw 20:04, PID: 223148
Psycholog też człowiek
Ja mojemu dostarczałam rozrywki, bo jakoś najpierw nic nie mówiłam, a jak już zaczynał coś ze mnie "wyciągać" to się rozklejałam i wywnętrzałam...
W sumie to nawet banalny temat może być interesujący, zależy jak do niego podejść.
Ja mojemu dostarczałam rozrywki, bo jakoś najpierw nic nie mówiłam, a jak już zaczynał coś ze mnie "wyciągać" to się rozklejałam i wywnętrzałam...
W sumie to nawet banalny temat może być interesujący, zależy jak do niego podejść.