29 Mar 2011, Wto 21:23, PID: 246214
Dziś wyszłam tylko do biblioteki się pouczyć a wystroiłam się jak stróż... no wiecie W sensie że makijaż, uczesałam się dla odmiany, buty na obcasie i takie tam. I źle się czułam. Lubię wyglądać (jak na mnie) dobrze, ale jak wyglądam (jak na mnie) za dobrze, to... też nie dobrze I tak idę chodnikiem, wkurzam się na stukające buty i gapię się w dół (choć mama uczyła że brzuch wciągnięty i piersi do przodu mają być )A jak mija mnie jakiś facet to się odwrócę albo spuszczę głowę niżej... Chyba najlepiej się czuję jak się nie wyróżniam. Ładnie ale skromnie, no tak w zgodzie z sobą i temperamentem, to chyba najlepsza opcja dla mnie.