28 Kwi 2008, Pon 9:22, PID: 21151
tony montana napisał(a):,
przystojniaka - towarzyskiego , zabawnego)
Hehe zresztą wszyscy tam są zabawni i towarzyscy (oprócz mnie
ops: )
Nie wiem jak to jest ale czasem te "demony" ustępują i pozwalają mi na dzień (?) wytchnienia . Jestem wtedy gadatliwy - zabawny - normalny -inny niż normalnie . Chciałbym wręcz ,powiedzieć że jest cudownie.
Dlaczego tak nie może być zawszę? Wydaje mi się ,że fobia mi przeszła ale ona wraca i nieraz uderza z jeszcze większą siłą. A dobre wrażenie które zrobiłem dzień wcześniej znika i pojawia się ten gorszy Ja.
Pomimo ,że jestem nie lubiany (gdy zamulam), nie akceptowalny , brzydki (siostry mówią które są naprawdę ładne, że nie jest najgorzej ,że mam coś w sobie ,że mógłbym się podobać bo jestem oryginalny [czasem wydaję mi się że dziewczyny na mnie zerkają ale tak naprawdę nie wiem ,bo nie wiem jak dziewczyna patrzy na chłopaka który jej się podoba a czasem dostawałem od osób 3cich informacje ,że spodobałem się jakieś dziewczynie ] z resztą nie ważne bo nawet gdyby fizycznie jakaś dziewczyna była zainteresowana to moją osobowość by jej się na pewno nie spodobała ) wyniszczony fizycznie (muszę wyleczyć zęby , nie mam wysportowanej sylwetki , jestem blady) , głupiii (brakuję mi wiedzy z rożnych dziedzin aby móc swobodnie rozmawiać na rózne tematy nawet ze znajomymi mi ludźmi)
Pomimo tego jak beznadziejny jestem: zamierzam żyć walczy i doskonalić się Nie wiem czy kiedyś uda mi się osiągnąć szczęście ale zamierzam ostro walczyć.
Dzisiaj 1 dzień nowej historii mojego życia .
WITAM PONOWIE
pozdrawiam
Super, że piszesz ja również jestem tutaj nowy, ale przynamniej czuję się tutaj zrozumiany. Nie muszę tutaj tłumaczyć ludziom, na czym polegają lęki - bo tutaj praktyczie rozumiem ludzi bez słów (jak każdy fobik ) ....
A sytaucje przytoczone przez Ciebie też widzę u sibie w życiu dość często. Bywają dni, że zamulam, a bywają dni, że czuję się "wodzirejem"(tzn., dobrze się bawię, jestem taki jak inni, chociaż łapy i tak mi się pocą )
...........i tak jak Ty i sądzę , że wszyscy tutaj chcę zmienić to życie,...chcę aby te dni piękne były na codzień, a nie od święta(chodzi mi o rzadko- bo świąt i tych spotkań to ja nie znoszę ops: ).