17 Mar 2011, Czw 19:44, PID: 244215
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Mar 2011, Czw 19:47 przez zxc.)
Ogólnie to wszędzie teraz zwalniają bo złych polityków wybieramy w wyborach (4 partie tylko są w Polsce? rozejrzyjcie się!)
Dzisiaj liczą się znajomości wszędzie (w U.S.A ma to nawet swoją nazwę, zdobywanie kontaktów biznesowych).
Pracodawcy chętniej zatrudniają znajomych bo są pewniejsi i nie traci się czasu na rekrutację. W mojej okolicy na stanowisko magazynier było 400 aplikacji za minimalną krajową (!!!) i to aplikowali tam też doświadczeni ludzie z kilkuletnim stażem na takim stanowisku a nawet więcej.
Moim zdaniem szybciej znaleźć pracę chodząc po firmach z danej branży i się pytać, mamy wtedy większą szansę jak pojedynek z 400 doświadczonymi pracownikami szczególnie gdy dopiero startujemy.
Dzisiaj liczą się znajomości wszędzie (w U.S.A ma to nawet swoją nazwę, zdobywanie kontaktów biznesowych).
Pracodawcy chętniej zatrudniają znajomych bo są pewniejsi i nie traci się czasu na rekrutację. W mojej okolicy na stanowisko magazynier było 400 aplikacji za minimalną krajową (!!!) i to aplikowali tam też doświadczeni ludzie z kilkuletnim stażem na takim stanowisku a nawet więcej.
Moim zdaniem szybciej znaleźć pracę chodząc po firmach z danej branży i się pytać, mamy wtedy większą szansę jak pojedynek z 400 doświadczonymi pracownikami szczególnie gdy dopiero startujemy.