22 Paź 2012, Pon 11:45, PID: 322006
@trash
Chodziło mi o normalne pojedyńcze epizody, które spotykamy na co dzień, typu ktoś nas niemiło potraktował, obraził, zlekceważył, etc. na które reagujemy irytacją czy złością. Jesli sytuacja jest o jakiej mówisz to oczywiście nalezy zareagować w odpowiedni sposób, nie dac sobą pomiatać, etc. choć w dalszym ciągu nie zwalnia nas to żeby reagować negatywnymi emocjami w stosunku do tej osoby.
p.s.wszystkie negatywe emocje podtrzymują fałszywe ego w istnieniu. Dlatego przyczyną tych negatywnych zachowań jest ego, które mylnie bierzemy za nasze prawdziwe "ja" (w czym jest przyczyna naszego cierpienia, bo to co nam samym sprawia ból samo karmi się bólem [negatywnymi emocjami] i przez to żyje)
Chodziło mi o normalne pojedyńcze epizody, które spotykamy na co dzień, typu ktoś nas niemiło potraktował, obraził, zlekceważył, etc. na które reagujemy irytacją czy złością. Jesli sytuacja jest o jakiej mówisz to oczywiście nalezy zareagować w odpowiedni sposób, nie dac sobą pomiatać, etc. choć w dalszym ciągu nie zwalnia nas to żeby reagować negatywnymi emocjami w stosunku do tej osoby.
p.s.wszystkie negatywe emocje podtrzymują fałszywe ego w istnieniu. Dlatego przyczyną tych negatywnych zachowań jest ego, które mylnie bierzemy za nasze prawdziwe "ja" (w czym jest przyczyna naszego cierpienia, bo to co nam samym sprawia ból samo karmi się bólem [negatywnymi emocjami] i przez to żyje)