05 Lut 2014, Śro 12:50, PID: 379902
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Lut 2014, Śro 13:01 przez stap!inesekend.)
Master, ale w ten sposób niejako usprawiedliwiasz ludzi pokroju kiboli. Oni też przecież wyładowują stres...
Cóż, Clincie, odnoszę wrażenie, iż trochę sprowadziłeś wszystko do jednego rozwiązania, które powinno działać u wszystkich i na wszystkich, a tak nie jest. To jak z dietą. Na mnie nigdy nie działało "jeżdżenie".
Cóż, Clincie, odnoszę wrażenie, iż trochę sprowadziłeś wszystko do jednego rozwiązania, które powinno działać u wszystkich i na wszystkich, a tak nie jest. To jak z dietą. Na mnie nigdy nie działało "jeżdżenie".