01 Mar 2014, Sob 20:23, PID: 382646
Wstydziłam się, gdy chodziłam do szkoły. Zastanawiałam się skąd ludzie biorą tylu znajomych. Jak to się dzieje, że w ogóle ich poznają i potem utrzymują dalej te kontakty. Często gdy byłam w towarzystwie tak zwanych koleżanek, jedna przez drugą mówiły komuś "cześć". Dziwiło mnie to niezmiernie ponieważ sama nikogo nie znałam. Upokarzające było słuchać ich rozmów na temat innych ludzi, których rzekomo wszyscy znają, a samej kiwać tylko głową, myśląc o czymś innym. Na studiach na szczęście to minęło, bo tam i tak nikt mnie nie znał i nie wiedział czy mam znajomych czy nie. Z roku na rok zaczęło mi to całkiem obojętnieć. Być może gdybym znowu była wśród ludzi, byłoby mi znów trochę wstyd, ale jak na razie tego nie wiem.