10 Cze 2016, Pią 20:59, PID: 550286
Mam dokładnie tak samo jak autorka wątku. Nawet jak ludzie ze studiów się gdzieś umawiają czy coś to każdy przychodzi z kimś, a mi tak głupio samej, więc podobnie udaję, że jestem zajęta albo że nie mam ochoty pójść. Co jest jeszcze gorszym rozwiązaniem, bo tym bardziej się nikogo nie pozna. Ale mam takie wrażenie, że jak powiem, że nie mam z kim to będę traktowana właśnie jako jakaś dziwna skoro nie mam znajomych. Bardzo ciężko jest poznawać nowe osoby jak się nie ma znajomych