20 Cze 2009, Sob 16:13, PID: 158297
Kawałek_Kulki napisał(a):Heh gdyby tak było to ludzie kopulowaliby (za przeproszeniem) na dworze i nikogo by to nie dziwiło, no przecież to jak z jedzeniem i oddychaniem...
No tak właśnie było przed wykształceniem się kultury.
Kawałek_Kulki napisał(a):I nie byłoby tego tematu gdyby nie wiązało się z seksem tyle emocji?
Tak, ale te emocje wynikają właśnie z kultury. Twój mężczyzna ma być nie tylko partnerem seksualnym, ale także ojcem Twoich dzieci i osobą przywiązaną do Ciebie. Gdyby kultura nie wytworzyła mechanizmów, trzymania Go przy Tobie choćby ze względu na miłość, to utrzymanie rodziny stanęło by pod znakiem zapytania, bo zamiast opiekować się Tobą i Waszymi dziećmi mógłby zainteresować się innymi samicami. Dlatego też emocje w pewnej mierze ograniczają wolność seksualną człowieka, co oczywiście w tym przykładzie nie jest niczym złym, bo lepiej chyba mieć jednego partnera/partnerkę niż zniszczyć sobie i innym rodzinne życie i narażać się na choroby
Inną kwestią są emocje o zabarwieniu bardziej negatywnym niż miłość i głównie te miałem na myśli mówiąc, że emocje niszczą naturę seksu.
Kawałek_Kulki napisał(a):Gdyby chodziło TYLKO o zaspokajanie potrzeb to wystarczałaby nam masturbacja bo to jest tylko zaspokajanie samego siebie...
Oj nie. Masturbacji nie można uznać za zaspokojenie potrzeb seksualnych gdyż potrzebą seksualną zdrowego człowieka jest stosunek seksualny z osobnikiem płci przeciwnej. I to, że robimy to z drugim człowiekiem bynajmniej nie musi świadczyć, że robimy to także "dla" niego.
Kawałek_Kulki napisał(a):I gdzie w ogóle tutaj drugi człowiek? A czy nie marzymy o miłości? czułości? dotyku? akceptacji? A nie tylko o 'zaspokojeniu potrzeby' jak w przypadku głodu czy pragnienia?
Marzymy, ale to jest szeroko pojęta miłość, to są cechy znamionujące wielkość człowieka - zdolność do miłości, to jest to, co sprawia, że wartość życia ludzkiego jest bezcenna, bo bezcenny dla każdego człowieka jest... drugi człowiek, niezależnie czy kochasz go jako partnera czy jest to miłość w znaczeniu ogólnym, miłość do bliźniego to właśnie to jest cechą człowieka, to jest ludzka natura - dążenie do miłości.
I nie wiele ma to wspólnego z seksem, seks jest neutralny, seks po prostu jest, a miłość jest pozytywem, który sprawia, że człowiek zasługuje na przymiotnik "ludzki".