27 Sty 2016, Śro 22:18, PID: 510914
Hej, witamy na forum, zawsze przepelniaja emocje jak czyta sie takie historie, szczere, prawdziwe, brutalnie takie... czyste. To cos dobrego i dzieki za to, ze zdecydowales sie tu przyjsc i sie z nami podzielic, choc na pewno wymagalo to odwagi i bylo w jakims stopniu podyktowane desperacja.
Coz, nie chce radzic, bo tak naprawde sytuacji nie znamy, a to pewna jednak odpowiedzialnosc doradzajac cos takiego, ale biorac pod uwage wszystko, co napisales - kurde, nie mecz sie, to jest katorga, to Cie tylko wpedza w najpaskudniejsze stany, wywoluje same zle emocje, codziennosc jest nie do zniesienia, potrzebujesz oddechu ewidentnie, a nie mierzenia sie nieustannego z lekiem, ktory podsyca z miliard czynnikow w Twojej okolicy. Im dluzej bedziesz sie trzymac tej rutyny, ktora Cie otacza, tym bedzie mniej tego usmiechnietego Adama, a wygrywac bedzie ten pelen lekow, smutkow i trosk. To dla mnie oczywiste.
Druga rzecza, ktora ja bym serio rozwazyl na Twoim miejscu to zadomowilbym sie tutaj. Nieco nas laczy i powiem Ci, ze, choc wymaga to samozaparcia, gdy tu sie odnajdziesz mozesz z czasem dostac od tego miejsca cos dobrego. W ten, czy w inny sposob. Jestes wartosciowym chlopakiem, fajnie ukladasz zdania, piszesz gladko, wprost, no i budzisz jakas sympatie od razu. Rzadko, serio, rzadko mam tak, a witam tu niemal kazdego nowego przybysza (o ile to czas mojej bytnosci naforum, a nie czas, gdy jestem wycofany), ze przyjdzie jakis chlopak i pomysle - o, ten gosc to bylby calkiem fajny znajomy, raczej dziewczeta robia to fajne wrazenie od startu, do facetow jestem bardziej uprzedzony. Do Ciebie w ogole. A zwracam uwage na detale i wyciagam wnioski chyba calkiem niezle.
Wiec na poczatekte dwie rzeczy, zmien cos drastycznie, bo w ten sposob nie pociagniesz. Rutyna Cie zmasakruje emocjonalnie, takie odnosze wrazenie po tych kilku literkach, no i jak masz ochote - zostan tu, mamy tu spolecznosc bardzo rozna, ale w absolutnej przewazajacej wiekszosci bardzo zyczliwa i przede wszystkim - podobna Tobie.
Co do rodzicow - wszystko zalezy od sytuacji, ale przeciez Twoja sytuacja nie jest bez wyjscia, funkcjonujesz, lepiej niz wiekszosc z nas jednak. Mozliwosci masz wiele, ciagle nie chce tego radzic, bo to ostatecznosc, ALE jesli zrezygnujesz to mozesz ten czas poswiecic na prace nad soba, mozesz pracowac na rozne sposoby, realizowac sie, spedzac dni tak, zeby cos z nich wyniesc, by kazdy dzien przyblizal Cie do spokoju i dobrego samopoczucia, walczyc o siebie etc.
Jesli sie na to zdecydujesz to to nie jest i nie bedzie koniec swiata Skoro zaszly takie zmiany, moga zajsc i inne. To zawsze jest proces, w tym momencie ewidentnie sciezka, ktora podazasz to nie jest ta dobra sciezka i na pewno nie do tych dobrych zmian i bije to z kazdej literki, ktora nam tu wyslales.
I nie, kurde, jestem hetero. Juz mnie tu posadzano o bycie gejem i bycie kobieta. To jak pisze facetom cos milego to od razu wole to zaznaczyc Moze sie utrwali.
Trzymaj sie i serio - bedzie lepiej. Jestes w lepszej sytuacji od wielu z nas tu, czy Cie to pociesza, czy nie - nie wiem, ale start masz calkiem niezly i miejsce w ktorym jestes masz dobre. Glowa do gory, klata do przodu i idz tocz te nierowna walke. Ahoj.
Coz, nie chce radzic, bo tak naprawde sytuacji nie znamy, a to pewna jednak odpowiedzialnosc doradzajac cos takiego, ale biorac pod uwage wszystko, co napisales - kurde, nie mecz sie, to jest katorga, to Cie tylko wpedza w najpaskudniejsze stany, wywoluje same zle emocje, codziennosc jest nie do zniesienia, potrzebujesz oddechu ewidentnie, a nie mierzenia sie nieustannego z lekiem, ktory podsyca z miliard czynnikow w Twojej okolicy. Im dluzej bedziesz sie trzymac tej rutyny, ktora Cie otacza, tym bedzie mniej tego usmiechnietego Adama, a wygrywac bedzie ten pelen lekow, smutkow i trosk. To dla mnie oczywiste.
Druga rzecza, ktora ja bym serio rozwazyl na Twoim miejscu to zadomowilbym sie tutaj. Nieco nas laczy i powiem Ci, ze, choc wymaga to samozaparcia, gdy tu sie odnajdziesz mozesz z czasem dostac od tego miejsca cos dobrego. W ten, czy w inny sposob. Jestes wartosciowym chlopakiem, fajnie ukladasz zdania, piszesz gladko, wprost, no i budzisz jakas sympatie od razu. Rzadko, serio, rzadko mam tak, a witam tu niemal kazdego nowego przybysza (o ile to czas mojej bytnosci naforum, a nie czas, gdy jestem wycofany), ze przyjdzie jakis chlopak i pomysle - o, ten gosc to bylby calkiem fajny znajomy, raczej dziewczeta robia to fajne wrazenie od startu, do facetow jestem bardziej uprzedzony. Do Ciebie w ogole. A zwracam uwage na detale i wyciagam wnioski chyba calkiem niezle.
Wiec na poczatekte dwie rzeczy, zmien cos drastycznie, bo w ten sposob nie pociagniesz. Rutyna Cie zmasakruje emocjonalnie, takie odnosze wrazenie po tych kilku literkach, no i jak masz ochote - zostan tu, mamy tu spolecznosc bardzo rozna, ale w absolutnej przewazajacej wiekszosci bardzo zyczliwa i przede wszystkim - podobna Tobie.
Co do rodzicow - wszystko zalezy od sytuacji, ale przeciez Twoja sytuacja nie jest bez wyjscia, funkcjonujesz, lepiej niz wiekszosc z nas jednak. Mozliwosci masz wiele, ciagle nie chce tego radzic, bo to ostatecznosc, ALE jesli zrezygnujesz to mozesz ten czas poswiecic na prace nad soba, mozesz pracowac na rozne sposoby, realizowac sie, spedzac dni tak, zeby cos z nich wyniesc, by kazdy dzien przyblizal Cie do spokoju i dobrego samopoczucia, walczyc o siebie etc.
Jesli sie na to zdecydujesz to to nie jest i nie bedzie koniec swiata Skoro zaszly takie zmiany, moga zajsc i inne. To zawsze jest proces, w tym momencie ewidentnie sciezka, ktora podazasz to nie jest ta dobra sciezka i na pewno nie do tych dobrych zmian i bije to z kazdej literki, ktora nam tu wyslales.
I nie, kurde, jestem hetero. Juz mnie tu posadzano o bycie gejem i bycie kobieta. To jak pisze facetom cos milego to od razu wole to zaznaczyc Moze sie utrwali.
Trzymaj sie i serio - bedzie lepiej. Jestes w lepszej sytuacji od wielu z nas tu, czy Cie to pociesza, czy nie - nie wiem, ale start masz calkiem niezly i miejsce w ktorym jestes masz dobre. Glowa do gory, klata do przodu i idz tocz te nierowna walke. Ahoj.