23 Cze 2016, Czw 21:02, PID: 553975
No proszę Cię, za kogo Ty mnie masz, oczywiście walczę cały czas. Ale FS nie jest czymś z czego da się kompletnie wyjść. Gdyby fobicy czekali z miłością do pełnego "wyleczenia" to by wszyscy byli samotni a ponoć jest na forum mniejszość będąca w związkach. Ciekaw tylko byłem w jakim stopniu znalezienie drugiej połówki potrafi dodać odwagi i chęci do działania a tym samym pomóc też w stawaniu się lepszym. Jako romantyk lubię opowieści o potędze miłości np. jak to człowiek poznawszy kogoś potrafi się zmienić o 180 stopni a przynajmniej sięgnąć do najgłębiej skrywanych pokładów energii życiowej o których posiadanie nigdy by siebie nie podejrzewał.
Całe zagadnienie rozważam tylko teoretycznie - nie mam złudzeń - obecnie jestem zupełnie nieatrakcyjny w każdym aspekcie i raczej tak zostanie już do końca. Pytanie zadałem ot tak, nudząc się na forum a nie żeby miało się mi to do czegoś przydać kiedykolwiek.
PS. Mem dla wtajemniczonych.
[Obrazek: id0dGf1.png]
Całe zagadnienie rozważam tylko teoretycznie - nie mam złudzeń - obecnie jestem zupełnie nieatrakcyjny w każdym aspekcie i raczej tak zostanie już do końca. Pytanie zadałem ot tak, nudząc się na forum a nie żeby miało się mi to do czegoś przydać kiedykolwiek.
PS. Mem dla wtajemniczonych.
[Obrazek: id0dGf1.png]