20 Wrz 2017, Śro 15:58, PID: 711589
Nie mam żadnych znajomych, ani kolegów, więc, nawiązywanie kontaktu przychodzi mi bardzo ciężko, gdy spotykam (lepsze określenie to wpadam na nią na korytarzu) jakąś osobę na studiach, następuje u mnie milczenie, nie wiem czym zainteresować drugą osobę, zazwyczaj odchodzę od rozmowy by się nie czuć wstydu, że rozmowa się nie klei, następstwem tego są myśli które nachodzą, czy się nie śmieją przypadkiem i nie obgadują mnie, że jestem taki inny