20 Lis 2017, Pon 1:37, PID: 717492
Ja parę tygodni temu rzuciłam studia i zaczęłam udzielać korepetycji z angielskiego, bo lubię angielski i pomyślałam, że to będzie dobry sposób na oswajanie się z ludźmi Póki co jestem zadowolona, interesuje mnie lingwistyka i lubię tłumaczyć te wszystkie gramatyczne zawiłości, a kontakt z ludźmi w takiej sytuacji jest łatwy, bo wiem dokładnie o czym mam mówić, znam się na tym co mówię, więc nie czuję się głupio, a oni mnie słuchają, zadają pytania itd. Zawsze kontakty z ludźmi lepiej mi szły w sytuacjach jeden na jeden, gdzie poświęcam komuś pełną uwagę, a on mi.
Jedyny moment kiedy czuję się niezręcznie to wchodzenie, zdejmowanie kurtki itd, a potem po lekcji ubieranie się spowrotem, bo jest parę minut ciszy, w których czuję że powinnam jakoś zagadywać, ale da się przeżyć
Jak tylko umiecie coś na tyle dobrze i macie trochę czasu i odwagi to polecam dawanie korków
Jedyny moment kiedy czuję się niezręcznie to wchodzenie, zdejmowanie kurtki itd, a potem po lekcji ubieranie się spowrotem, bo jest parę minut ciszy, w których czuję że powinnam jakoś zagadywać, ale da się przeżyć
Jak tylko umiecie coś na tyle dobrze i macie trochę czasu i odwagi to polecam dawanie korków