12 Maj 2013, Nie 1:54, PID: 350460
Tja, "ta dziwna"...
W liceum unikałam bliższych relacji z chłopakami (dziwne jak na dziewczynę, która ledwo co przestała być ofiarą agresywnych macanek ze strony "kolegów" z klasy, nie?), a moja najbliższa koleżanka była lesbijką. Jak się dziś okazało (vivat twarzoksiążka!), niektórzy znajomi z tamtych czasów nadal są przekonani, że ja też- ponoć długo byłyśmy pierwszym tematem plotek... Z perspektywy czasu mnie to bawi, zwłaszcza że wyjaśniło parę sytuacji z tamtego czasu, które były dla mnie kompletnie niezrozumiałe, ale jakoś cieszę się, że wtedy nie wiedziałam, co się o mnie mówi za plecami.
W liceum unikałam bliższych relacji z chłopakami (dziwne jak na dziewczynę, która ledwo co przestała być ofiarą agresywnych macanek ze strony "kolegów" z klasy, nie?), a moja najbliższa koleżanka była lesbijką. Jak się dziś okazało (vivat twarzoksiążka!), niektórzy znajomi z tamtych czasów nadal są przekonani, że ja też- ponoć długo byłyśmy pierwszym tematem plotek... Z perspektywy czasu mnie to bawi, zwłaszcza że wyjaśniło parę sytuacji z tamtego czasu, które były dla mnie kompletnie niezrozumiałe, ale jakoś cieszę się, że wtedy nie wiedziałam, co się o mnie mówi za plecami.