06 Lis 2007, Wto 12:06, PID: 5595
Nawet najlepszy komplement, powtórzony 100000000000000000... raz zaczyna wkurzać.
To może kiedyś było miłe. Teraz już tylko doprowadza mnie do szału.
Ten protekcjonalny ton, te wszystkie paniusie, którym się wydaje że mając 25 lat są ode mnie starsze i mogą mi bezkarnie zwracać uwagę, te wszystkie staruchy, co mnie w autobusie przeganiają z siedzeń, bo myślą, że jestem licealistką i w ogóle ci wszyscy ludzie, którym się wydaje, że ponieważ tak wyglądam, można mnie traktować bez szacunku.
(swoją drogą piękny mają ludzie stosunek do dzieci... Młodzież to dla nich obywatele II kategorii, podludzie - taki wysnułam z tego wniosek)
Nawet jeśli mnie ktoś przeprasza potem za pomyłkę, to i tak mam big w+.
To byłoby miłe nie za długo i nie za często. A to się zdarza ciągle, od 15 lat.
No, postawcie się na moim miejscu i powiedzcie uczciwie. Mogę mieć dosyć?
To może kiedyś było miłe. Teraz już tylko doprowadza mnie do szału.
Ten protekcjonalny ton, te wszystkie paniusie, którym się wydaje że mając 25 lat są ode mnie starsze i mogą mi bezkarnie zwracać uwagę, te wszystkie staruchy, co mnie w autobusie przeganiają z siedzeń, bo myślą, że jestem licealistką i w ogóle ci wszyscy ludzie, którym się wydaje, że ponieważ tak wyglądam, można mnie traktować bez szacunku.
(swoją drogą piękny mają ludzie stosunek do dzieci... Młodzież to dla nich obywatele II kategorii, podludzie - taki wysnułam z tego wniosek)
Nawet jeśli mnie ktoś przeprasza potem za pomyłkę, to i tak mam big w+.
To byłoby miłe nie za długo i nie za często. A to się zdarza ciągle, od 15 lat.
No, postawcie się na moim miejscu i powiedzcie uczciwie. Mogę mieć dosyć?