05 Lis 2008, Śro 23:08, PID: 86436
O mnie to chyba albo nie sądzą nic, bo mało osób mnie zna, albo uważają mnie za jakiegoś dziwaka od którego zawsze można zerżnąć pracę domową z anglika... Mogę zgadywać, że grupka za którą staram się łazić na przerwach ma mnie po prostu za cichą osobę z którą można pogadać o piłce nożnej i lesbijkach (przynajmniej tu nie różnię się od innych ) Mam nadzieję że z czasem małymi kroczkami będę oddalać się, a nie przybliżać do "strefy spadkowej" czyli "klasowego lamusa"