14 Lis 2009, Sob 7:07, PID: 185607
Do lekarza po piguły, tylko nic z doraźnie działających i na terapię. I modlić się, żeby możliwie szybko pomogło.
Nie wiem, jak więcej skomentować, bo każdy ma inaczej. Ja bym się zajechał w podobnej sytuacji (gdybym miał z nią takie problemy, jak piszesz). Ale to wszystko zależy od nasilenia objawów. Nie wiem, jak innymi elementami jesteś w stanie nadrabiać, ale osoba która się czerwieni, trzęsie raczej nie wzbudza zaufania (może nie jest szczera, ma coś na sumieniu, ukrywa). Możesz się czerwienić w niebudzący nieufności sposób. Trzęsienia się może nie być widać. Jeśli, któryś z przełożonych ma u Ciebie zaufanie, to może mu o tym powiedz. Niech zaobserwuje Cię w trakcie pracy, może to co Ty u siebie dostrzegasz nie jest kłopotliwie (a może w ogóle) widoczne na zewnątrz.
Jak długo już pracujesz samodzielnie na tym stanowisku?
Nie wiem, jak więcej skomentować, bo każdy ma inaczej. Ja bym się zajechał w podobnej sytuacji (gdybym miał z nią takie problemy, jak piszesz). Ale to wszystko zależy od nasilenia objawów. Nie wiem, jak innymi elementami jesteś w stanie nadrabiać, ale osoba która się czerwieni, trzęsie raczej nie wzbudza zaufania (może nie jest szczera, ma coś na sumieniu, ukrywa). Możesz się czerwienić w niebudzący nieufności sposób. Trzęsienia się może nie być widać. Jeśli, któryś z przełożonych ma u Ciebie zaufanie, to może mu o tym powiedz. Niech zaobserwuje Cię w trakcie pracy, może to co Ty u siebie dostrzegasz nie jest kłopotliwie (a może w ogóle) widoczne na zewnątrz.
Jak długo już pracujesz samodzielnie na tym stanowisku?