11 Lut 2010, Czw 13:44, PID: 195794
Hehe, ja kiedyś udałem się do UP jak zobaczyłem ile tam jest ludzi, brak pokoi, lecz wszystko w jednym miejscu, to nawiałem i więcej już mnie ta nie widzieli. Wolę jednak szukać na własną rękę niż się z nimi użerać.
Ja z szukaniem nie mam większego problemu, większy problem z utrzymaniem się w takiej pracy i nie spóźnianiem (spowodowane chorą sytuacją w domu) oraz nie robieniem trzody.
Najbardziej przerąbane jak Ci dadzą listę rzeczy do wykonania na dany dzień i musisz sam się zorganizować. Nigdy nie wiem za co się wtedy wziąć.
Ja z szukaniem nie mam większego problemu, większy problem z utrzymaniem się w takiej pracy i nie spóźnianiem (spowodowane chorą sytuacją w domu) oraz nie robieniem trzody.
Najbardziej przerąbane jak Ci dadzą listę rzeczy do wykonania na dany dzień i musisz sam się zorganizować. Nigdy nie wiem za co się wtedy wziąć.