02 Maj 2010, Nie 13:15, PID: 203823
Ja miałem umowę zlecenia od pośrednika. Schodziłem na halę, a tam już czekali "kierownicy", czyhający na pracowników tymczasowych. Przydzielali mi jakąś alejkę, czasem precyzując jakieś priorytety a czasem trzeba było samemu kombinować czego dołożyć. Nie ma co się śpieszyć, bo jak zrobisz jedną alejkę to wyrzucą cię na drugą Wymagania to książeczka sanepidu.