15 Maj 2010, Sob 17:01, PID: 205838
Safona napisał(a):Dla mnie sama praca chyba nie byłaby aż takim problemem, ale najgorsze to ją znaleźć. Iść na rozmowę kwalifikacyjną...No to jak znalazłaś praktykę, nie było rozmowy? U mnie nie były obowiązkowe i nikt nie miał obowiązku mnie przyjąć bez skierowania, więc to nie byłoby tak, że miałabym odwalić praktyki jak inne zajęcia, zresztą żeby iść na praktyki trzeba się wykazać w kilku rozmowach (przynajmniej jeśli chodzi o moją dziedzinę i oferty dla mnie dostępne).
Praktyki odrobiłam i nie było źle. Tak jak agus___xd nie przejmowałam się, że czegoś nie wiem, nie było problemem zapytać się o coś. W pracy to już by było inaczej, tam przecież powinnam już znać pewne rzeczy. Poza tym na praktyce czułam tylko, że muszę to odwalić, a potem iść do domu. Tak jak inne zwykłe zajęcia na studiach...
Już po ptokach, za miesiąc muszę szukać pracy, a nic się nie zmienia, doświadczenia nie mam. Nie wiem, co zrobię, wywalę wszystkie myśli z głowy i pójdę gdziekolwiek, mam nadzieję.
what_ever Masz rację, każda praca może coś dać, szczególnie taka, w której trzeba stawić czemuś czoła.