21 Paź 2011, Pią 13:02, PID: 276885
A ja z kolei zastanawiam sie nad pojsciem na nocna zmiane. Szkopuł w tym ze musial bym codziennie łykać benzo. Mniej się boję uzależnienia niż tolerancji. Nie chciał bym, żeby jedyny lek przestał na mnie działać albo po miesiącach bym musiał łykać końskie dawki.
Z drugiej strony ten stan zawieszenia już mnie wk***a.
I być tu mądry.
Z drugiej strony ten stan zawieszenia już mnie wk***a.
I być tu mądry.