23 Mar 2012, Pią 23:59, PID: 295846
Turkusowa napisał(a):Oczywiście, ja też musiałam zrezygnować z UP, bo dostałam "super" ofertę za psie pieniądze, więc rozumiem i przecież nie twierdzę, ze tak nie jest. Normalne-jakakolwiek praca równa sie wypisanie. Niesprawiedliwe, ale prawdziwe...Ja nie twierdzę, że tak twierdzisz Tylko zwróciłam uwagę na ten przepis, bo jest durny w wielu przypadkach. Tak samo było ze szkoleniem, dostaje się pracę i nie można szkolenia ukończyć, ale na ostatniej ulotce mam już inny zapis, więc może się zmieniło.
Luna napisał(a):Wysłałam właśnie cv. Właściwie nadal nie wyobrażam sobie pracy wśród ludzi, ale w moim wieku to już dziwnie być czystą kartą jeśli chodzi o zawodową przeszłość .Ja też... Ale boję się nicości w CV i tego, że nawet nie wyjaśnię czemu prawie nic nie robiłam, a zupełnie nic wśród ludzi.
Luna napisał(a):Czy ja wiem, dlaczego zaraz leń Mi się z kolei wydaje, że jest o tyle łatwiej, że UP wysyła ileś osób do danego pracodawcy, dlatego ten pracodawca zazwyczaj nie ma czasu ani chęci na prawdziwą rozmowę kwalifikacyjną i stara się szybko załatwić sprawę. No, ale ja i tak się stresuję.U mnie praca raczej jest, niekoniecznie wymarzona, no ale... Wiec ludzie, którzy sami nie znaleźli pracy albo są niezaradni, albo wybrzydzają, albo lenie. W każdym razie w którymś obszarze nie domagają Czuję się więc lepiej wśród podobnych do mnie. Ale każda rozmowa by mnie stresowała, chociaż znalezienie miejsca i telefon bardziej. A sama praca to już w ogóle.