06 Wrz 2012, Czw 21:19, PID: 315338
A ja po dwóch miesiącach usłyszałem, że zdaniem niektórych pracowników nie spełniłem oczekiwań. Z czego najlepsze, że pracowałem na pełnych obrotach. Ale wiem, że współpracownicy tak nie powiedzieli, tylko to była taka psychotechnika ale sytuacja mnie nie podłamała... raczej przełożona nie jest świadoma że ledwie co lincz ją ominął. Ale tak poza tym to ona jest bardzo w porządku. Nie wiem co ta akcja z jej strony miała oznaczać, ale rozpamiętuje to do dzisiaj