21 Sty 2013, Pon 15:52, PID: 335004
Lejdi - Ta, się przełamie, może, z pytaniem o staż. Z pytaniem o coś innego będzie już kicha.
Nie tędy droga, na dłuższą metę. Nie przećwiczysz całego zycia, i kązdej możliwej sytuacji. Nie będziesz się bałą zapytać o staż... a zadzwonić do hydraulika/serwisu RTV? Dostawę mebli do domu załatwić? Cały ten dom wybudować?...
Tylko żebyśmy sie dobrze wszyscy zrozumieli - oczywiscie, że tak generalnie, w miarę sił i możliwości trzeba cos robić, ale to nie wyleczy nas na zawsze... Choć jak myślę sobie o terapiach, to... też trzeba mieć szczęście... Ale bezspornie problem foników jest bardziej skomplikowany niż "boję się skoczyć na bungiee, jak skoczę, to potem będę to robić co tydzień"... Choc może są wyjątki...
Nie tędy droga, na dłuższą metę. Nie przećwiczysz całego zycia, i kązdej możliwej sytuacji. Nie będziesz się bałą zapytać o staż... a zadzwonić do hydraulika/serwisu RTV? Dostawę mebli do domu załatwić? Cały ten dom wybudować?...
Tylko żebyśmy sie dobrze wszyscy zrozumieli - oczywiscie, że tak generalnie, w miarę sił i możliwości trzeba cos robić, ale to nie wyleczy nas na zawsze... Choć jak myślę sobie o terapiach, to... też trzeba mieć szczęście... Ale bezspornie problem foników jest bardziej skomplikowany niż "boję się skoczyć na bungiee, jak skoczę, to potem będę to robić co tydzień"... Choc może są wyjątki...