14 Gru 2013, Sob 15:47, PID: 373062
mb napisał(a):Wydaje mi się, że to kasa jest od liczenia i nie trzeba być biegłym matematykiem..Tylko trzeba dobrze wpisywać te wszystkie kody... Chociaż też myślę, że to kwestia wprawy, najgorzej na pewno w spożywkach, ale w innych sklepach, gdzie jest zresztą znacznie mniej klientów, nie powinno być źle.
Choć też bałabym się odpowiedzialności finansowej. Ale mogę pracować w sklepie... gdyby mnie ktoś zechciał ops:
Muszę kiedyś dokończyć Twin Peaks, świetny serial imho
Co do mnie: rzadko coś wysyłam, o bardziej aktywnym szukaniu pracy nawet boję się myśleć, a co dopiero zrealizować. Ostatnio znów miałam silniejsze lęki i nie odbierałam telefonów, a kilkakrotnie ktoś dzwonił
W każdym razie - w końcu przemogłam się i odebrałam jeden telefon. Chodzi o pracę na produkcji. Powiedziałam, że jeszcze się zastanowię i właśnie biję się z myślami. Umowa odnawiana co tydzień lol, no i firma nie cieszy się dobrą opinią. Znów mam myśli, że może lepiej poczekać, w styczniu mają być staże w UP... tylko pytanie - jeśli wcześniej nie dostałam się na staż, a najczęściej bałam się próbować nawet, to czy jest sens czekać? Może lepiej brać co dają?
NIE WIEM, co chcę robić w życiu. Totalnie nie wiem. Nie mam do czego dążyć i nie odczuwam żadnej motywacji.
Za miesiąc kolejne urodziny, a ja wciąż w tej samej czarnej d... co zwykle.