09 Wrz 2015, Śro 11:00, PID: 469918
Nie przyjeli, co do kolesiostwa to jest wszedzie. W Urzedzie Pracy nawet na jakis nedzny staz sie nie dostaniesz czy szkolenie, przynajmniej tak bylo jak zaczynalem poruszac sie po "rynku" pracy. Szczytem bezczelności bylo to jak potraktowali znajomego ktory zapisal sie na kurs.
"Jest Pan pierwszy na liscie do tego kursu"
Potem dzwoni i sie dowiaduje ze zabraklo dla niego miejsca
Nie mowiac juz o tym ze do urzedu na staz dostala sie znajoma ze szkoly ktora nigdy inteligencja i rozgarnieciem nie grzeszyla, zawsze po znajomosci i kombinowaniu.
"Jest Pan pierwszy na liscie do tego kursu"
Potem dzwoni i sie dowiaduje ze zabraklo dla niego miejsca
Nie mowiac juz o tym ze do urzedu na staz dostala sie znajoma ze szkoly ktora nigdy inteligencja i rozgarnieciem nie grzeszyla, zawsze po znajomosci i kombinowaniu.