11 Lip 2016, Pon 11:53, PID: 558287
Wy się martwicie, bo 3 tygodnie się do was nikt nie odezwał jeszcze, a ja już od miesiąca czekam na jakiś odzew. Już wysłałam do niemalże wszystkich możliwych miejsc w moim zawodzie w najbliższym większym mieście.
Miałam jedną rozmowę, ale ją zaprzepaściłam. Najpierw mnie kobieta wyśmiała o zarobki i oferowała mi nie za bardzo odpowiadające mi warunki. Ponad to kazała mi czekać co chwila, bo była zajęta. Doszłam do wniosku że nie chcę tam pracować, ale zamiast to powiedzieć wprost, to....uciekłam stamtąd bez słowa. Tak wiem, zachowałam się jak idiotka, ale bałam się że się będę musiała przed nią tłumaczyć że sobie to przemyślałam i nie bardzo mi to odpowiadają takie warunki i że ona znowu będzie mi jakieś kazania odprawiać.
Trochę teraz żałuję, bo jw. minął miesiąc i telefon milczy i boję się że się już nikt nie odezwie.
Miałam jedną rozmowę, ale ją zaprzepaściłam. Najpierw mnie kobieta wyśmiała o zarobki i oferowała mi nie za bardzo odpowiadające mi warunki. Ponad to kazała mi czekać co chwila, bo była zajęta. Doszłam do wniosku że nie chcę tam pracować, ale zamiast to powiedzieć wprost, to....uciekłam stamtąd bez słowa. Tak wiem, zachowałam się jak idiotka, ale bałam się że się będę musiała przed nią tłumaczyć że sobie to przemyślałam i nie bardzo mi to odpowiadają takie warunki i że ona znowu będzie mi jakieś kazania odprawiać.
Trochę teraz żałuję, bo jw. minął miesiąc i telefon milczy i boję się że się już nikt nie odezwie.