29 Sie 2016, Pon 21:59, PID: 572379
KonradM napisał(a):z poprzedniej pracy odszedłem w trochę nie ładny sposób bo z dnia na dzień i nie powiedziałem o tym że odchodzę szefowi ( ze strachu ) a poprosiłem sekretarkę by mu przekazała.Mam do niego iść po pieniądze za te ostatnie dni i dzwonił dzisiaj do mnie kilka razy by się umówić na spotkanie ale nie odebrałem bo boję się co mi powie.
Eee tam wyrobisz się, ja tez tak miałem, a teraz żałuje, że pracuje z tak małą liczbą tych samych osób, ale trzeba przyznać, że zajeło to jakies 5 lat...
Nigdy nie ukrywałem, że nie mam dziewczyny, no w tym wieku to już żony... Tak zagadywałem, że większość mnie wręcz za to podziwia haha, no jedyna rozwałka jest jak schodzi na temat dupczenia, " no stary, ale jak ty tak bez tego wytrzymujesz...." To się odpowiada, że cudzych żon nie brakuje i cichną hehe.