07 Sty 2017, Sob 0:53, PID: 606931
Cytat:W sumie to strasznie dużo do załapania się wydaje.To w większości proste i monotonne rzeczy, no i nie będziesz tego wszystkiego robić od razu, więc tu nie ma się czym martwić.
Cytat:A kierownictwo? Na początku byli wyrozumiali jak nie nadążałeś?U mnie akurat, tak.
Cytat:A i musiałeś rozmawiać z ludźmi, zagadywali Cię, czy dali spokój? A jak nie gadałeś z nikim, to czy Cię obgadywali lub patrzyli dzisnie?Tutaj to jest sprawa bardzo indywidualna. Różni są ludzie. Niektórzy zagadywali, ale to raczej dlatego, że tacy byli i po prostu chcieli se pogadać, przełamać pierwsze lody (czy jakoś tak), albo być uprzejmi.
Tu chyba nie ma co się oszukiwać. Są różni ludzie, ale wątpię, że nie spotkasz chociaż jednego, który zagada. Szczególnie, że jesteś dziewczyna, tylko nie denerwuj się - ładną
Cytat:A jak z lękiem, dawał Ci się mocno we znaki?Dawał i to dość mocno. To była moja pierwsza praca praktycznie, pewnie też dlatego. Ale patrząc obiektywnie z perspektywy czasu, to nie było się czego bać.
Cytat:Ja mam bardzo silną fobię, która w pracy mi się nasila, dlatego boję się, że nawet tak mały kontakt z ludźmi mógłby mnie wykończyć..To radzę Ci się dobrze nad tym zastanowić. Ciężko mi sobie wyobrazić, że taka praca mogłaby przebiegać bez żadnego kontaktu. Na początku zawsze jest zebranie i kierowniczka mówi co dzisiaj będzie robione, jak jakaś grupa często robi coś zbyt wolno (u mnie były limity czasowe ) to kierowniczka niekiedy opi**dala całą grupę, na szczęście nie pojedyńczo, tylko jako zespół, a nawet jak już coś to dostaje się pracownikom z dużym stażem.
Zależy też od ludzi jacy tam będą. Generalnie, czytam wszędzie, że bezrobocie wielkie, ludzie mają więcej alternatyw i na takich produkcjach już ciężko z rekrutacją, więc teoretycznie kierownictwo nie powinno być niemiłe. No ale wiadomo, zwrócić uwage mogą. Na początku też się trzeba troche pokontaktować z innymi, żeby wytłumaczyli jak co robić.
Aaa, jeśli to będzie praca typowo na taśmie to może nawet w samotnosci będzie przez większość czasu, ale jakiaś tam współpraca z ludźmi na pewno będzie. Jeszcze w technikum, kolega pracował na taśmie jako pakowacz ciastek. Mówił, że tam przeważnie babki w wieku przedemerytalnym robią, a zapewne lepiej sie czujesz z osobnikami sprzed dwóch pokoleń niż z rówieśnikami. Ale w różnych firmach może być różnie.
Cytat:Ja jakbym poszła, to na świeczki zapachowePrzynajmniej nie będziesz czuła jak ktoś się nie umyje, a jak Ty się nie umyjesz to też nikt nie będzie czuł xD