30 Sie 2018, Czw 10:55, PID: 761315
(30 Sie 2018, Czw 10:43)Żółwik napisał(a):Nie tracę głowy przy robieniu zakupów (przed braniem leków byłam przerażona i czasem nawet miałam wrażenie że chaotycznie wykonuję proste czynności w sklepie spożywczym, do tego stopnia że głupio było mi iść kupić coś do jedzenia więc potrafiłam 2 tygodnie nie wychodzić z domu, żeby tylko sytuacja znów się nie powtórzyła). Do tego dochodziło rażące zaniedbywanie obowiązków itp. Ostatnio, w momencie kiedy zauważyłam znów strach przed wyjściem do pracy zaczęłam się bać, że powtórzy się sytuacja sprzed kilku miesięcy i depresja znów przykuje mnie do łóżka na kilka miesięcy. Ciężko mi sprecyzować czy te problemy są spowodowane depresją czy FS, wydaje mi się, że w pewnym sensie one się nie wykluczają a nawet łączą. Terapia farmakologiczna daje kopa, ale nie zmienia sposobu, w jaki postrzega się siebie i ludzi dookoła. Długi czas myślałam, że to introwertyzm, do czasu aż właściwie totalnie wycofałam się z jakichkolwiek relacji koleżeńskich, przyjacielskich i innych znajomości. Ten aspekt nie jest dla mnie aż tak przytłaczający, bardziej martwi mnie spadek efektywności i przerażenie związane z aktywnością zawodową.(30 Sie 2018, Czw 10:27)Yivanie napisał(a): 150mg wenlafaksyna (Symfaxin) i trazodon 75mg (Trittico).OK. A te problemy, które teraz odczuwasz (strach przed wyjściem z domu, brak systematyczności itd.), są podobne do tych, co miałaś przed braniem jakichkolwiek leków, czy czujesz, że są trochę inne?
Tak czy siak pogadaj z lekarzem. Wenlafaksynę można dość elastycznie dawkować w dużym zakresie.