04 Kwi 2019, Czw 20:01, PID: 788049
Szczerze to u siebie wykształciłem jakiś mechanizm obronny i przy próbie zdyskredytowania mnie czy zrobienia ze mnie pośmiewiska, obrażenia włącza mi się agresja. Po prostu jest granica, której nikt nie może przekroczyć, bo nie dam się nikomu poniżać.
Ogólnie jestem małomówny, często mam lęk, żeby gdzieś pójść i się o coś zapytać, ale trochę mam już wywalone na innych ludzi, współpracowników i nie chcę się wkupywać w czyjąś łaskę, najczęściej jestem znudzony tym co dzieje się dookoła mnie i wyczekuję tylko... sam nie wiem czego.
Ogólnie jestem małomówny, często mam lęk, żeby gdzieś pójść i się o coś zapytać, ale trochę mam już wywalone na innych ludzi, współpracowników i nie chcę się wkupywać w czyjąś łaskę, najczęściej jestem znudzony tym co dzieje się dookoła mnie i wyczekuję tylko... sam nie wiem czego.