02 Sty 2013, Śro 15:20, PID: 332765
Mizantrop
Może wyszedłeś na desperata wyznając uczucia w zbyt gwałtowny i nieoczekiwany sposób. Tak chyba po prostu jest, że gdy pokazujesz zbytnio jak Ci zależy to efekt jest odwrotny do zamierzonego czyli stworzeniu więzi. Wręcz poziom atrakcyjności spada drastyczni. Wyznanie miłości nie może być aktem desperacji tylko oświadczeniem, że jest się gotowym stać się kimś jeszcze lepszym dla kogoś i poświęcić wszystko.
Jak gdzieś kiedyś przeczytałem najpierw trzeba stworzyć fundamenty pod związek i całą resztę życia czyli najważniejsza jest "sfera JA" czyli samego siebie. Jeżeli uważasz, że dziewczyna uratuje Twoje życie to znaczy, że jeżeli Ci na niej zależy to najlepiej zrobisz dając sobie więcej czasu żeby móc jej dać to co w Tobie najlepsze i może potrzebować.
Na pewno jesteś super facetem ale zapamiętaj taki bardzo ważny cytat z Batmana:
"Nie to, kim jesteś pod spodem, tylko to, co robisz cię określa. "
Przepraszam za chaotyczną wypowiedź ale mam nadzieję, że była zrozumiała
Może wyszedłeś na desperata wyznając uczucia w zbyt gwałtowny i nieoczekiwany sposób. Tak chyba po prostu jest, że gdy pokazujesz zbytnio jak Ci zależy to efekt jest odwrotny do zamierzonego czyli stworzeniu więzi. Wręcz poziom atrakcyjności spada drastyczni. Wyznanie miłości nie może być aktem desperacji tylko oświadczeniem, że jest się gotowym stać się kimś jeszcze lepszym dla kogoś i poświęcić wszystko.
Jak gdzieś kiedyś przeczytałem najpierw trzeba stworzyć fundamenty pod związek i całą resztę życia czyli najważniejsza jest "sfera JA" czyli samego siebie. Jeżeli uważasz, że dziewczyna uratuje Twoje życie to znaczy, że jeżeli Ci na niej zależy to najlepiej zrobisz dając sobie więcej czasu żeby móc jej dać to co w Tobie najlepsze i może potrzebować.
Na pewno jesteś super facetem ale zapamiętaj taki bardzo ważny cytat z Batmana:
"Nie to, kim jesteś pod spodem, tylko to, co robisz cię określa. "
Przepraszam za chaotyczną wypowiedź ale mam nadzieję, że była zrozumiała