04 Mar 2009, Śro 16:11, PID: 129454
Nie gniewam się za ten wywód, jestem wdzięczny ... lecz do końca
nie zgodzę się z tym co napisałaś. Brakuje spójności w tym co mówisz.
Mianowicie, twierdzisz że dziewczyny nie lubią być zaczepiane na ulicy,
a jednocześnie zaprzeczasz, że pary poznają się na dyskotece.
Jeżeli i jedno i drugie prawdziwe nie jest, to w takim razie gdzie
się poznają ? A jak wyjaśnisz to, gdy dziewczyny zareagowały
na podejście "to niesamowite, nigdy chłopak do mnie nie podszedł".
To swiadczy o pewnosci siebie, takie rozpoczecie znajomosci.
A to cecha wazna w tworzeniu zwiazku. Napisalaś, że aby zapoczątkować
związek trzeba najpierw być przyjacielem, toż to mit, który wielu
naukowców obala. Jeżeli zostaniesz przyjacielem, to zostaniesz
dla dziewczyny przyjacielem z ku*as*. Trzeba najpierw bajerować
aby zrobić atrakcyjność. Pozniej budowac komfort i odkrywac podobne pasje.
nie zgodzę się z tym co napisałaś. Brakuje spójności w tym co mówisz.
Mianowicie, twierdzisz że dziewczyny nie lubią być zaczepiane na ulicy,
a jednocześnie zaprzeczasz, że pary poznają się na dyskotece.
Jeżeli i jedno i drugie prawdziwe nie jest, to w takim razie gdzie
się poznają ? A jak wyjaśnisz to, gdy dziewczyny zareagowały
na podejście "to niesamowite, nigdy chłopak do mnie nie podszedł".
To swiadczy o pewnosci siebie, takie rozpoczecie znajomosci.
A to cecha wazna w tworzeniu zwiazku. Napisalaś, że aby zapoczątkować
związek trzeba najpierw być przyjacielem, toż to mit, który wielu
naukowców obala. Jeżeli zostaniesz przyjacielem, to zostaniesz
dla dziewczyny przyjacielem z ku*as*. Trzeba najpierw bajerować
aby zrobić atrakcyjność. Pozniej budowac komfort i odkrywac podobne pasje.