07 Mar 2009, Sob 13:01, PID: 130483
Wczoraj poszedlem do kolegi i wrocilem o 24. Niezly ochrzan otrzymalem.
Rano jak rodzice wstali odrazu pzyszli do moejgo pokoju pozrzucali
z biurka ksiazki, mowiac : co ty sobie myslisz, za porzadki wez sie
a nie chodzisz po kolegach. Mowili chamie, niewdzieczny my ci dajemy
co najlepsze a ty nas nie sluchasz. Kiedy mama ksiala wziac moj
pamietnik i rzucic o podloge zabralem jej go to mnie piescia w ramie walnela, potem chciala monitor zrzucic to odepchnalem ja lekko.
Powiedziala ty chamie jak mozesz z rekami to mamy, ojciec zlapal
mnie podciagnal do gory mowiac, o 21 to powinienes byc w domu a nie chodzic po kolegach jak mogles ja odepchnac i rzucil mna o sciane.
Jednym slowem co za po+ dom mam.
Rano jak rodzice wstali odrazu pzyszli do moejgo pokoju pozrzucali
z biurka ksiazki, mowiac : co ty sobie myslisz, za porzadki wez sie
a nie chodzisz po kolegach. Mowili chamie, niewdzieczny my ci dajemy
co najlepsze a ty nas nie sluchasz. Kiedy mama ksiala wziac moj
pamietnik i rzucic o podloge zabralem jej go to mnie piescia w ramie walnela, potem chciala monitor zrzucic to odepchnalem ja lekko.
Powiedziala ty chamie jak mozesz z rekami to mamy, ojciec zlapal
mnie podciagnal do gory mowiac, o 21 to powinienes byc w domu a nie chodzic po kolegach jak mogles ja odepchnac i rzucil mna o sciane.
Jednym slowem co za po+ dom mam.