14 Wrz 2009, Pon 17:36, PID: 175847
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Wrz 2009, Pon 17:37 przez Batman.)
Jestem nieszczęśliwy. Wciąż brakuje mi miłości, kogoś do kogo mogłbym się przytulić, bardzo brakuje takiej osoby, dziewczyny, z ktora bym spedzal czas, mogl zaufac, mowic o wszytskim, ktora by mnie wspierala, bylbym kimś dla niej, bedzie dodawala mi wiary w siebie, akceptowala mnie, brakuje mi bliskosci, przytulenia, milych slow, abym mial z kim o wszystkim pogadac. Chcialbym, aby mnie przytulila dziewczyna, powiedziala "jestes najlepszy, kocham Cie" pocalowala, gladzila mnie po wlosach. Zauwazylem, ze ja sie nie skupiam na nauce i innych rzeczach, tylko na tym, aby miec taka dziewczyne, ze to jest moj numer jeden, ze potrzeba mi poprostu takiej dziewczyny kochającej, a ze nie mam to organizm podswiadomie poszukuje ... o gdybym mial wolny czas bym z nia spedzal, moja wiara w siebie, szczescie rosnie i doskonale jest mi z nia, do tego reszta czasu nauka itd osoby, ktore to maja i dla nich jest to normalnosc, to maja normalne zycie, bo biora sie za inne rzeczy ...