10 Gru 2009, Czw 18:45, PID: 189430
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Gru 2009, Czw 18:53 przez goguś.)
No właśnie ja jako osoba nieśmiala wole sie przyjrzec z bliska kobiecie,poniewaz niewiadoma dla mnie jest jej osobowosć to jak sie zachowa,wiec bezpiecznie jest popatrzeć,poobserwować przez chwile i dopiero gdy jest sama ewentualnie podejść,każdy krok musi byc stopniowo,jednak coraz mniej jest takich sytuacji ,zauwazam kobiety pedzące gdzies prze miasto,które nie zwracają na nic uwagi,zapatrzone w dzień obecny,zamyslone,lu kobiety które rozmawiaja ,sa zajete lub sa z chlopakiem,wyobrażcie sobie i wczujcie sie w moja sytuacje ,mam 30 lat,mam problemy z nawiazaniem kontaktów,do tego odrzucenie,strach to ja bym mógl pokonac ale co jesli ktos mnie odrzuci 3 raz ,czwarty,a kobiety oscylujace w tym wieku właśnie moga byc zaje te,poprostu moga miec kogos,a mój zegar bije im ta belka 30 zostala przekroczona tym zycie ściska mi gardlo