21 Gru 2009, Pon 23:36, PID: 190294
Ależ. Jaki tam autorytet? Jest tu sporo znacznie bardziej doświadczonych, nikt się z tym zresztą nie kryje.
Bo ja nie lubię traktowania ludzi przedmiotowo, więc chętnie szpilkę wbiję takiemu komuś, co to tylko ru...ć by chciał. Zakochany by takich problemów nie miał Poważnie, piłam tylko do fobika, który za "układ bez zobowiązań" się bierze na pierwszy ogień.
A tak ogólnie, to to był mój nawyk - analizowanie zebranych wypowiedzi i wyrzucanie wniosków. Jakoś tak wyszło. Raczej pozytywne emocje i rozwój w takiej atmosferze, a nie "seks, seks, seks i nic więcej" byłyby dla takich wrażliwców odpowiednie
Nie zwracajcie uwagi
Bo ja nie lubię traktowania ludzi przedmiotowo, więc chętnie szpilkę wbiję takiemu komuś, co to tylko ru...ć by chciał. Zakochany by takich problemów nie miał Poważnie, piłam tylko do fobika, który za "układ bez zobowiązań" się bierze na pierwszy ogień.
A tak ogólnie, to to był mój nawyk - analizowanie zebranych wypowiedzi i wyrzucanie wniosków. Jakoś tak wyszło. Raczej pozytywne emocje i rozwój w takiej atmosferze, a nie "seks, seks, seks i nic więcej" byłyby dla takich wrażliwców odpowiednie
Nie zwracajcie uwagi