02 Kwi 2009, Czw 23:58, PID: 137407
Też tam tak mam, nic mi sie nie chce zupelnie nic... a nawet jak sie do czegos zmoblizuje to mnie po jakims krotkim czasie zniecheca. Depresji raczej nie mam, choc w wakacje mialem niezle doly ale od wrzesnia/pazdziernika mi przeszlo. Jedynym takim prawdziwym moim zajeciem jest komputer.
Dodam ze na lekcjach zdarza mi zasypiac, nawet jedna nauczycielka powiedziala ze jestem taki ponury a we wrzesniu gdy przyszedlem do LO bylem bardziej radosny
Dodam ze na lekcjach zdarza mi zasypiac, nawet jedna nauczycielka powiedziala ze jestem taki ponury a we wrzesniu gdy przyszedlem do LO bylem bardziej radosny